209 lat temu na nocleg do Strzegomia zmierzał pułk polskich ułanów wracający z Italii do kraju, ale 15 maja zastąpił drogę Prusakom na równinie między Strugą oraz Szczawnem i Szczawienkiem. Prusacy mając zablokowaną jedyną drogę w góry, musieli przyjąć bitwę. Ich piechota przeszła przez Strugę i rozwinęła się na równinie. Gwałtowna szarża Polaków rozbiła pruską kawalerię i spędziła ją na piechotę. Lewoskrzydłowa kompania strzelców próbowała zmienić front, ale została błyskawicznie zniszczona. Pozostałe kompanie zdążyły sformować czworoboki. Ułani i szwoleżerowie zmietli asekurujących działa huzarów, po czym ruszyli na prawoskrzydłowe kompanie piechoty. Ułani przelecieli przez pruskie czworoboki. Polacy zdobyli wszystkie działa oraz tabory przeciwnika. Odbili większość jeńców wziętych pod Kątami. Sami wzięli do niewoli mjr Losthina, 13 oficerów oraz przeszło 300 szeregowych. Tylko niedobitki Prusaków uciekły w góry. Polacy stracili ok. 20 zabitych i rannych.

Dla upamiętnienia tych wydarzeń, jak co roku, przy pomniku ułanów zebrali się kombatanci, przedstawiciele władz i młodzież. Kwiaty złożyli burmistrz Szczawna-Zdroju Marek Fedoruk, zastępca wójta Gminy Stare Bogaczowice Bogdan Stochaj, organizacje kombatantów, przedstawiciele wojska i policji oraz szkół.

Materiał dzięki uprzejmości Redaktora Naczelnego DB 2010.